Federiko podszedł do Ludmiły i powiedział
-Czejść. Bendziemy ze sobą pracować. Co zaśpiewamy??
-Eeee..Nie wimem.Może "Te creo" ??-Ludmiła
-Ok. To do jutra w sali śpiewu-odpowiedział Frederico
Wieczorem do Ludmiły zadzwonił Diego (L=Ludmiła , D=Diego)
D-Hej Ludmi . Co z planem?
L-Jakim planem?
D-Nie pamiętasz?Żeby zniszczyć Violette.
L-Eeee..Nie.Kiedy to było?
D-Kiedy Violetta ci odebrała Tomasa.Ludmi słyszysz?
L:Słycham.Zamyśliłam sięm się to słowie Tomas.
D-Czy coś ci jest?Mów!Znam cię od dzieka.
L-No bo on jest taki słodki..
D-Kto?
L-Frederico..A co ja ci mówie??Pa.
Ludmiłs się rozłączyła i poszła spać
Ps.Następny dziś lub jutro.Komentujcie...:):):):)
Super rozdział czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuń