wtorek, 20 stycznia 2015

Rozdział 2 ~ Nasz samolot wyleciał nad ziemie .

Nie wiedziałam co się stanie kiedy wejdę do tego pokoju . Pani wicedyrektor otworzyła drzwi i powiedziała , żebym weszła do środka . Na początku się wahałam , ale musiałam i weszłam . Tam dyrektor powiedział :
- Zostaw nas samych - zwracając się do czarnowłosej kobiety . - Dobrze więc . Ludmiło Ferro chciałem ci coś powiedzieć . Jesteś bardzo mądrą i utalentowaną dziewczyną , ale ty tu nie pasujesz .
- Jak to nie pasuję ? Czy coś zrobiłam ? - zapytałam się .
- Nie , nic nie zrobiłaś . Nie pasujesz tu - mówił dyrektor , a ja słuchałam go uważnie . Wtedy zadzwonił telefon do dyrektora . - Halo ? ..... - I dalej wyszedł z pokoju . Ja nie wiedziałam co robić . Siedziałam na krześle z jakieś 10 minut . W końcu przyszedł do pokoju i usiadł na krześle .
- Dobrze na czym skończyliśmy . Już wiem . Ty tu nie pasujesz ponieważ - Zaczeło mi bić serce bo nie wiedziałam i usłyszałam czego się nie spodziewałam . - Ponieważ , jesteś ty za bardzo utalentowana . Umiesz wszystko , ale twoim marzeniem jest śpiew , muzyka i taniec . Prawda ?
- Tak ! To cała ja . - powiedziałam bez zastanawiania .
- Chciałem ci dać szanse kształtować się w tym kierunku . Dlatego podjąłem taką decyzję z twoim ojcem , że pojedziesz do Argentyny . Będziesz chodzić do szkoły która się zwie " Studio On Beat " .
Zamurowało mnie . - Nie wiem co powiedzieć - wydusiłam z siebie - To wielka szansa . Dziękuję . - powiedziałam i dyrektor powiedział :
- Ludmiło twój ojciec wyjaśni ci to wszystko na spokojnie . Do widzenia . - i podał mi rękę , a ja jemu .

*************

Jak wróciłam do domu pobiegłam do mamy i siostry , które były w kuchni i rozmawiały .
- Słuchajcie ! Muszę wam coś powiedzieć ! - krzyczałam na cały dom - Jadą do Studia On Beat !!
Siostra zaczeła zemną krzyczeć i mama też . Tata , akurat wchodził do domu i powiedział :
- To już wiecie . 
- Tak ! - krzyczałyśmy .
- Spokojnie ! Wyjaśnię szczegóły . Chodźcie do salonu na kanapę . - skierowaliśmy się wszyscy do salonu i dalej tata mówił - Kochana Ludmiło . Już wiesz , że jedziesz do Argentyny , a ja z tobą .
- Jak to kochanie ? - powiedziała mama
- Tak . Ja jadę tam na tydzień i będziemy na chwile mieszkać w domku po naszej babci , która umarła. Muszę spakować jej rzeczy i sprzedać dom . Później Ludmiła prze prowadzi się do hotelu i tam na jakiś czas zamieszka do póki sama nie znajdzie domu lub mieszkania . Jutro lecimy samolotem do Argentyny o godzinie 7:30 . Więc Ludmiło przygotuj już bagaże . Kupiłem ci 4 walizki jak nie wystarczy to dokupię jeszcze . No więc idź się pakować ! 
Wtedy tata przyniósł mi walizki i poszłam z nimi do pokoju . Do dwóch dużych walizek włożyłam swoje bluzki , spodnie (długie i krótkie ) , sukienki , spódnice , crop topy , bieliznę itd. Do średniej walizki schowałam swoje wszystkie kosmetyki , ręczniki , mydła , płyny , szczoteczki i pasty . Do naj mniejszej schowałam wszystkie elektroniczne rzeczy jak ładowarki , laptopa , prostownice , słuchawki , kable i wiele innych rzeczy . Poprosiłam tate też o dodatkową walizkę , a w niej schowałam albumy zdjęciowe , ramki na zdjęcia , zeszyty , książki , mniejsze torebki i kilka jaśków .

*********


Następnego dnia obudziłam się o 5:30 . Nie mogła już spać . Wtedy zaczałem pakować mój bagaż podręczny . Schowałam do niego książkę , telefon , słuchawki , portfel , paszport i wodę do picia . Założyłam na siebie czarną sukienkę i białe baleriny . Na oczy dałam lekki odcień czarnego , a na usta mocną różową szminkę . Włosy miałam w kitkę , a na uszach białe perełki . Zanim się spostrzegłam była już 7:20 . Tata zawołam mnie do auta . Pożegnałam się z mamą i siostrą z lekkim płaczem . Weszłam do auta i myślałam pozytywnie . Ostatnie moje godziny były tutaj . Tata zrobił mi ostatnie zdjęcie w Hiszpanii . Po chwili byliśmy już na lotnisku . Myślałam jak tam będzie . Ustawiliśmy się w kolejce żeby wsiąść do białego , długiego samolotu .  Pani wskazała nam miejsca i usiedliśmy na swoich miejscach . Ostatnie minuty w Hiszpanii były magiczne . Nasz samolot wyleciał nad ziemie .




********************************************************************************

Oto kolejny rozdział ! Myślę że się podobał :) Jak sądzicie Ludmiła będzie tam szczęśliwa ? Napisz w komentarzu co o tym sądzisz ! 
3 rozdział = 2 komentarze 

Ludmiła .... <3

9 komentarzy:

  1. Jest pierwsza!!!!
    Rozdział spoko <333
    Fajnie Ludmi przeprowadza się do Argentyny:)
    Mam nadzieję, że nie bedzie to opowiadanie o tym, że Ludmiła bedzie chodziła do szkoły, bedzie Pablo inni nauczyciele, Violetta, Francesca itp.
    Bo szczerze zaczyna robić się to nudne
    Nie lubię takich opowiadań
    Ale rozdział jest nawet fajny
    Podoba mi się :*
    Tak wogule u mnie nowy post na blogu :D
    Czekam na next :P
    Pozdrawiam i życzę weny,
    Gabi♥

    PS: Wiem, że się czepiam wszystkiego, ale ten błąd jest podstawowy ze mną pisze się osobno a nie razem. We wcześniejszym rozdziale też popełniłaś ten błąd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham i wariuje
      Nie chce cię urazić, jeśli zrobiłam ci przykrość to nie chciałam tylko jestem po prostu szczera :)

      Usuń
    2. Ok . Po prostu czasem pisze szybko i nie nie zastanawiam się co piszę :P

      Usuń
    3. Jeszcze bardziej podstawowy błąd to "wogule" ;-; poprawnie pisze się "w ogóle"

      Usuń
  2. Super rozdział <3 Czekam na następny . I jestem ciekawa czy Ludmiła będzie z Federico i z kim będzie się przyjaźnić . <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  3. CUDO
    Kochana, kocham cię. Ja również uwielbiam Lusie i Fedemiłę
    To jest moje serduszko♥
    Fedusia też kocham.
    Rozdział mi się podoba. Bardzo lubię Lu w dobrej wersji, ale w złej też jest wspaniała. Violetta to taka słodka mała dziewczynka, a Ludmi ma przynajmniej charakter i styl. Fedemiła to CUDO i to wielkie. Jestem ciekawa jak będzie w studio:)
    Zrób dla mnie dedyczka proszę. Kocham cię:)
    FEDERICO+LUDMIŁA=FEDEMIŁA=♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
    Kocham i całuje
    Ślicznotka♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodałam się do obs i zapraszam na swojego bloga o Fedemile prowadzonego z Niną Pasquareli:
      milosc-jest-jak-narkotyk-fedemila.blogspot.com

      Usuń
  4. Ok :*dedykację dla ciebie będzie :* I jak coś to Fedemiła za niedługo będzie :* Zobaczę bloga :*
    Całuję :* i ściskam :*
    Ludmiła .... <3

    OdpowiedzUsuń