Dedykacja dla Kornelia Ferro :)
Obudziłam się w świetnym nastroju . Śnił mi się sen , że zerwałam z Leonem i on się nie obraził . A ja żyłam długo i szczęśliwa z Federico . Więc czemu nie wcielić tego w życie ? Wyszłam z łóżka i zbliżyłam się do okna . Zobaczyłam na parapecie niebieskiego ptaszka . Jest ciepły dzień , ale czasem powiewa wiatrem . Podeszłam do szafy po ubrania i poszłam do łazienki . Założyłam różową koszule i cętkowaną spódniczkę . Do tego długi naszyjnik i bransoletkę też w cętki . Na usta nałożyłam czerwoną pomadkę , na oczy nałożyłam lekki odcień białego . Poszłam do kuchni i zrobiłam kanapki z sałatą i jajkiem . Poszłam do komputera i napisałam do Federico :
Ja: Federico . Czy ty mnie nadal kochasz ?
Federico : Oczywiście , że tak . Ale ty jesteś z Leonem .
Ja: Ja jestem w tobie zakochana i chcę zerwać z Leonem .
Federico : Ale na pewno ? I tak to kiedy ?
Ja: Na pewno :) Dzisiaj w studio . Przed zajęciami .
Federico : Ok . :* Pamiętaj kocham cię . To jesteśmy tak razem ? Wolałem bym pójść z tobą na randkę .
Ja : Ok . To nie jesteśmy razem pójdziemy na randkę od razu po lekcjach . Papa :*
Federico : Papatki :* <3
Odpisał i zamknęłam laptopa . Odłożyłam talerz i puściłam radio . Wzięłam je na cały regulator i tańczyłam szczęśliwa . Tylko wtedy nie wiedziałam co się stanie . Tańczyłam z półgodziny i wyłączyłam muzykę . Wzięłam różową torebkę i wyszłam z hotelu . Szłam parkiem w którym zobaczyłam Leona !! Leona !! Nie wiedziałam co robić . Stałam w miejscu i nic nie mówiłam .
- Ludmiła !! - krzyknął - Halo ? Ludmiła ?! - krzyczał , a ja wciąż stałam . - Ludmiło czy coś się stało - powiedział i złapał mnie w biodra . Chciał mnie pocałować w policzek , ale ja się odsunęłam . - Ludmiła ! O co ci chodzi ?
- Przepraszam . Przepraszam - mówiłam .
- Co się stało ? Ktoś zrobił ci krzywdę ? - zapytał mnie i głaskał po włosach .
- Przepraszam za to że ..... nie będziemy razem . - wydusiłam z siebie .
- Co ? Co !? To żart ? Powiedz że żart ... - powiedział i zbladła mu mina .
- Zrywam z tobą ! Tak ! Przepraszam , ale pokochałam kogoś innego . - powiedziałam i złapałam go za rękę .
- Nie .... Nie .... - mówił i zabrał rękę - Nie mogę uwierzyć ! Kochałem cię , ale ..... - dalej mówił i zaczął krzyczeć - Kochałem cię ale ty mnie zraniłaś !! Zraniłaś !! Twoje życie zamieni się w PIEKŁO !! - wtedy odszedł i przypomniałam sobie sen ... z napisami takimi co powiedział . Zaczęłam iść do studia . Jak byłam w środku spotkałam Federico i powiedziałam mu wszystko .
- Nie martw się . Ja będę zawsze przy tobie . - powiedział i otarł mi łzę z oka . Przytuliłam Fede i poszliśmy do auli . Leon patrzył się na nas bardzo dziwnie i mówił coś swojej siostrze Camili . Po lekcjach podeszła do mnie i zaczęłam mówić :
- Co ty sobie myślałaś głupia ? Jak mogłaś złamać serce mojemu bratu ?!!! Zobaczysz sprawimy ci piekło !! Piekło !! Nie złamiesz już nikomu serca ! Piekło ci zrobię i brat !! Piekło !! - krzyczałam i poszłam z studia . Przed nim stał Federico z gitarą . Podeszłam do niego zapłakana
- Co się stało ? Camila ci coś naopowiadała ? - zapytał i podniósł mi głowę , wycierał moje łzy .
- Tak ... Już mówię - zaczęłam opowiadać co powiedziała i przytuliłam się do przystojnego bruneta .
- Nie martw się . Ja ciebie obronię . A teraz nie myśl o tym , chodźmy do kawiarni . - powiedział i zaczęliśmy iść . Szłam pod ramieniem chłopaka który mnie nie zrani . Zajęliśmy stolik w kawiarni i zamówiliśmy szejki truskawkowe . Rozmawialiśmy o wielu rzeczach . Federico zaczął grać piosenkę Ti Credo i zaczęłam z nim śpiewać . Było magicznie , ale musieliśmy kończyć . Byliśmy na drodze i powiedziałam :
- Kocham cię ! I zawsze będę ! Mój chłopaku . - i go przytuliłam
- Ja ciebie też kocham . I zawsze będę . Nie opuszczę cię nigdy ! - powiedział i mnie pocałował pośród tłumu . Złapał mnie za rękę . Coś złapało mnie za drugą rękę . Zaczęło mnie ciągnąć i zobaczyłam czarny obraz .....
~*~*~*~*~*~*~*~
Co się stanie Ludmile ??????Kto ją zaczął ciągnąć ?? Czy coś się stanie ?? Tego dowiesz się w następnym rozdziale !!! Tym czasem dziękuję za 5 komentarz !!! Dziękuję !! I znowu będzie losowy dedyk :) Możliwe że jak będzie 5 komentarzy to będzie niedziele . A jak nie będzie do niedzieli to wtedy będzie rozdział 6 lutego .
9 rozdział = 5 komentarzy :) Dacie radę :)
Całuję i pozdrawiam :* <3
Ludmiła .... ♥
Super !!! :)
OdpowiedzUsuńNie uwierzę że od razu jak jest Fedemiła porywają Ludmiłę :(
Nie mam pojęcia co się stało :(
Podejrzewam , że to Leon i Camila .
Czekam na NEXT :) :)
Pozdro . :D
Roxy :P :D
O Nie!
OdpowiedzUsuńPorwali Lu.
Biedna. Feduś wsiadaj na białego konia i ją ratuj!
Leonek I camcia coś knują
Czekam na nexta i pozdrawiam
Daj dedyczka
Kocham
Ślicznotka♥
Oh nie!!!
OdpowiedzUsuńZrobiłaś Fedemiłę, i ją rozdzieliłaś???
Czemuuuuuu?!
Ale będzie pewnie!
Popieram Ślicznotkę! - Feduś wsiadaj na białego konia i ją ratuj!
Tosia <3
Rozdział cudowny ;)
OdpowiedzUsuńO nie!!!!!!!!!!
Porwali biedną Lu :(
No wreszcie zrobiłaś Fedemiłcie, ale ją potem rozdzieliłaś????
Ale jestem pewna, że później bedzie :)
Kto zaczął ciągnąć Ludmi?
Myślę, że pewnie Leon albo Cami.
A może jeszcze ktoś inny!!
Ją też popieram Ślicznotkę♥ - Fede wsiadają białego konia i ją ratuj! :D
Kocham to opowiadanko :*
Pozdrawiam i życzę weny,
Gabi♥
Dziękuję za dedykację :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział <3
W końcu Fedemiła i Lu porywają :(
Ciekawa jestem kto ją porwał .....
Czy to Leon i Camila ?
Czekam na next :)
Pozdrawiam :*